tag:blogger.com,1999:blog-6337922269031176821.post3430079993480395395..comments2024-03-29T09:28:52.333+01:00Comments on Żabowo: Fast food i dziecko 6 miesięczny!!!! Jak rozszeżamy dietę?Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/18082324855918604812noreply@blogger.comBlogger5125tag:blogger.com,1999:blog-6337922269031176821.post-68581307386051239572014-08-08T10:01:21.425+02:002014-08-08T10:01:21.425+02:00poprawne nawyki żywieniowe należy kształtować od n...poprawne nawyki żywieniowe należy kształtować od najmłodszych lat...dlatego fast-foodom mówię nie :)Dekoekohttp://dekoeko.comnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6337922269031176821.post-60552003247151892232014-08-03T12:44:30.632+02:002014-08-03T12:44:30.632+02:00a jak podawałam wszystko dzieciakom - w miare rozs...a jak podawałam wszystko dzieciakom - w miare rozsądku :)Kingahttps://www.blogger.com/profile/16422293109201893389noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6337922269031176821.post-4669831832463349952014-08-02T23:22:59.273+02:002014-08-02T23:22:59.273+02:00Szkoda mi niektórych dzieci :/ mój Starszy miał c...Szkoda mi niektórych dzieci :/ mój Starszy miał chyba ze 2 lata jak próbował pierwszej frytki. Do fast foodów nie chodzimy, w domu również ich nie ma, więc na szczęście nie mam problemu :) za to frytki z marchewki ostatnio robią furorę :pMarta K.https://www.blogger.com/profile/13668597863461074946noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6337922269031176821.post-48635832795809190232014-08-01T16:24:10.394+02:002014-08-01T16:24:10.394+02:00A na jakim forum? Właśnie szukam swojego miejsca :...A na jakim forum? Właśnie szukam swojego miejsca :) ... marny puch!https://www.blogger.com/profile/03340375684661900007noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6337922269031176821.post-36666078439226918432014-08-01T16:14:20.737+02:002014-08-01T16:14:20.737+02:00Na początku byłam zafiksowana na punkcie zdrowego ...Na początku byłam zafiksowana na punkcie zdrowego jedzenia dla Kajeczki i już mi przeszło, co nie oznacza, że je same niezdrowe rzeczy. Nabrałam dystansu i przyznaję, że czasem zje 3 frytki i do tego posolone, zwykle gdy my je jemy, np. w trasie lub gdy najdzie nas jakaś nieodparta pokusa, czyli w sumie rzadko. <br />Co do jabłka, ja dałam w 3 miesiącu życia i dawałam co dwa dni łyżeczkę soku ze startego jabłka. To jabłko nas uratowało, bo moje dziecko w ogóle nie robiło kupy. Ósmego dnia bez kupy prowokowałam ją czopiem, co było traumą dla niej i dla nas. Po jabłku problem zniknął i wszystko zaczęło się normować. Sposób ten poleciła stara pediatra. Nie uważam, że wszystko, co robiło się kiedyś jest złe. Zalecenia się zmieniają i są sytuacje, w których według mnie można odbiec od schematu, np. z wprowadzaniem glutenu. Zalecenia WHO są inne, a np. nasza alergolog zaleca jeszcze inaczej, biorąc pod uwagę naturalne, miesięczne okienko immunologiczne w życiu dziecka. Myślę, że dawanie zupy na gołębiu noworodkowi to gruba przesada, choć sama jestem z pokolenia, które taką dostawało w 3 miesiącu, a w 4 wcinało mięcho z gołębia, bo dziadek takowy posiadał na podwórku. :-) Natomiast inne, drobne odstępstwa... no nie jestem idealna. :-) ... marny puch!https://www.blogger.com/profile/03340375684661900007noreply@blogger.com