Zła dieta?? Niedojrzałość układu pokarmowego na przyjmowanie innych posiłków?? A może problem tkwi jeszcze gdzie indziej. Jesli kilka dni nie ma stolca warto zasięgnąć opini lekarza.
Dzieci karmione mm częściej cierpią na zaparcia niż dzieci kp wtedy trzeba metodą prób i błędów dopasować mleczko które będzie najlepiej trwione przez małe jelitka. Oraz dodatkowo wspomagać.
U dzieci kp w czasie gdy dziecko jest tylko na piersi problemów przeważnie nie ma. Jeśli są to rzadko.
Sposoby domowe na zaparcia:
-zwiększamy płyny które przyjmuje dziecko, gotowana woda na czczo może zdziałać cuda
-dbamy o odpowiednią zbilansowaną dietę w której występują produkty z większą ilością błonnika
-unikamy gotowanej marchewki, banana i ograniczamy produkty ryżowe do minimum lub je eliminujemy. Ryż i gotowana marchew zapierają i są polecane ale przy biegunkach.
-suszone śliwki, tarte jabłuszko, kompot z jabłek pomagają rozluźnić stolec
-warto do posiłku malucha dodać łyżkę oliwy która zapewni odpowiedni "poślizg"
-ja również mieliłam siemię i dawałam do picia niewielką ilość albo do posiłku
-warto do posiłku malucha dodać łyżkę oliwy która zapewni odpowiedni "poślizg"
-ja również mieliłam siemię i dawałam do picia niewielką ilość albo do posiłku
-podajmy probiotyk
Konsultacja z lekarzem jest niezbędna gdy zaparcia są bolesne, dziecko eweidentnie wstrzymuje stolec no trwa to juz jakiś czas. A jeśli zaparcie jest bardzo bolesne i z wysiłku zaczęły pękać naczynka jak to było u Staszka ja polecam najbliższy szpital czy przychodnie. Wtedy lewatywa naprawdę ulży maluszkowi.
Co nam pomogło. Początkowo nic nie pomagało, a w okresie przeziębienia małego nastąpiła poprawa na dwa tygodnie i potem znów było źle. Syrop przepisany przez lekarza nic nie zdziałał. Czopki glicerolowe podawane doraźnie też nie pomagały. Analizując chwilową poprawę doszłam do wniosku że jedyna rzecz która się zmieniła to probiotyk. W czasie choroby był podawany a wraz z zaprzestaniem podawania problem wrócił. Zaczełam znów podawać probiotyk i po 2 dniach nastąpiła poprawa a dzisiaj smyk już nie ma problemu.
Mały dostaje dalej dużo pije wody, probiotyk i dietę ma lekkostrawną. A w kuchni już nie okazjonalnie a na stałe zagościła kasza jaglana. w następnym poście podam przepis na Staszkowe jaglane śniadanko.
Co nam pomogło. Początkowo nic nie pomagało, a w okresie przeziębienia małego nastąpiła poprawa na dwa tygodnie i potem znów było źle. Syrop przepisany przez lekarza nic nie zdziałał. Czopki glicerolowe podawane doraźnie też nie pomagały. Analizując chwilową poprawę doszłam do wniosku że jedyna rzecz która się zmieniła to probiotyk. W czasie choroby był podawany a wraz z zaprzestaniem podawania problem wrócił. Zaczełam znów podawać probiotyk i po 2 dniach nastąpiła poprawa a dzisiaj smyk już nie ma problemu.
Mały dostaje dalej dużo pije wody, probiotyk i dietę ma lekkostrawną. A w kuchni już nie okazjonalnie a na stałe zagościła kasza jaglana. w następnym poście podam przepis na Staszkowe jaglane śniadanko.
Kiedyś przydadzą mi się takie informacje :D
OdpowiedzUsuńDobrze że sobie poradziliście ;) No niestety wraz z wprowadzaniem pokarmów stałych mogą pojawić się takie nieprzyjemności :/ Bardzo ważne informacje.
OdpowiedzUsuńu nas probiotyk w pierwszych 10 miesiącach życia był często podawany... na wszelkie brzuszkowe przypadłości
OdpowiedzUsuńI u nas probiotyk rządzi. Nie dość, że pomaga na jelitka to jeszcze zwiększa odporność :-)
OdpowiedzUsuńmój Synek najpierw robił kupkę co 3 dni... teraz robi co dzień :) na szczęście.
OdpowiedzUsuńGdy był mały zapisywałam dni z kupką w kalendarzu bo często łapałam się na tym, że tak dawno kupki nie robił, że nie pamiętałam czy we wtorek rano była ostatnio czy może w środę popołudniu.
www.MartynaG.pl
Ojej, nievwiedziałam, że priobiotyk może pomóc. Ja znalazłam sposób na zaparcia u córki. Podaje jej cały dzień do picia sok Kubuś - pomaga. Daje jej go tylko gdy widzę, że ma problem, bo w przeciwnym wypadku cukrzyca murowana :) http://naslonecznej.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńProbiotyk jest dobry, moja Mysz też go przyjmowała :).
OdpowiedzUsuńU nas probiotyki i woda pomogły, niby nie powinno się dawać wody przy kp, ale Franio od początku miał problem z zaparcia i woda pomagała. U nas na szczęscie przeszło wraz z wprowadzeniem nowych pokarmów.
OdpowiedzUsuńU nas też problem już minął, ale pamiętam, że kosztował nas wiele stresu. Dawaliśmy napoje, przetarte jabłuszko - ale bywało ciężko. Na szczęście chłopcy wyrośli :).
OdpowiedzUsuńNa moje maleństwo działa jabłko tarte,sok jabłkowy,rumianek a czasem podam dicopeg junior.
OdpowiedzUsuń