Od jakiś kilku miesięcy starszy jest zafascynowany puzlami, a jego kolekcja się powiększa. Nie spodziewałam się że 3,5 letnie dziecko tak bardzo wciągną puzzle. Kilka z nich układa wogóle bez patrzenia na obrazek jak to ma wyglądać. Zerknie raz i wyszukuje sobie łatwo rozpoznawalny element od którego zaczyna, przeważnie są to oczy albo twarz. Jestem z niego dumna. Nawet jak byliśmy z wizytą u znajomych którzy mają 5 letniego chłopca to Jaś zamiast się bawić z nim to wyciągnął u niego z szfki puzzle i wciągnęły go na resztę wieczoru. Najbardziej podobaja mi się te z trefla typu 5w1, 4w1.
Jego ulubine z filmu auta2
Niestety blogger z kilku przygotowanych zdjęć załadował tylko dwa. Chyba jakieś chwilowe problemy są. Spróbuję je dodać później
Uwielbiam puzzle, to świetna zabawa, relaks i zarazem trening :)
OdpowiedzUsuńhttp://rodzice-plus-dziecko.blogspot.com/
moje dziewczyny tez lubią puzzle :)
OdpowiedzUsuńJa jako dziecko kochałam puzzle - 1000elementów i ferie z głowy :) Mam nadzieję, że moje dzieci będą też miały przyjemność w takim spędzaniu czasu i będę mogła się z nimi pobawić :D
OdpowiedzUsuńTo dobrze, że lubi puzzle, rozwijają kreatywność i wyobraźnię :) Mój Starszy kończy w czerwcu 3 lata, ale puzzle jeszcze nie są na topie ;P na razie mi ciągle karze "pomagać",czyli układać :)
OdpowiedzUsuńFajnie, że maluch interesuje się puzzlami i to jeszcze na taką skalę! U nas nie ma tej fascynacji, ale wszystko przed nami :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:-)
http://mamablogujepl.blogspot.com/