środa, 17 kwietnia 2013

Czekoladowe lizaki :) produkcja prawie własna

Jak pisałam mama kupiła foremki do robienia lizaków z czekolady. Podejrzewam że można użyć jeszcze innych produktów ale że foremki ciocia nam wczoraj dowiozła (ktoś nie doczytał na jaki adres wysłać) jeszcze nie kombinowaliśmy z innymi produktami. Syn się bardzo cieszył a mąż chyba jeszcze bardziej (strasznie uwielbia słodycze).

Zawartość opakowania:
-dwie foremki silikonowe
-60 sztuk patyczków do lizaków
-instrukcja jak robić lizaki umieszczona na opakowaniu




Instrukcja zamieszczona na opakowaniu



Lizaki robi się bardzo szybko i przyjemnie. Czekoladę umieszczamy w kąpieli wodnej i czekamy aż się rozpuści, po czym wlewamy do foremek, a patyczki umieszczamy w specjalnie przeznaczonym do tego miejscu. Wkładamy wypełnione foremki do lodówki i czekamy aż czekolada stężeje. Lizaki bardzo łatwo wychodzą z foremek.

 Użyliśmy jednej tabliczki białej i jednej mlecznej. Gdyby nie mały łobuz co mamie kilka kostek podebrał prawdopodobnie obie formy były by zapełnione.




Lizaki są dość sporych rozmiarów, małemu ciężko było zjeść na raz jeden kwiatek :) tacie za to szło świetnie. 



Zaleta foremek silikonowych:
-Można myć w zmywarce
- Możemy użytkować w zakresie temperatur od -30 do +230
-Możemy w nich mrozić

Myślę że nadadzą się na foremki do lodów :D mama lubi sama robić lody. Najlepiej jej wychodzą takie waniliowe. Także jak tylko będzie cieplej i synek będzie zdrowy mama wyprodukuje lody w tych foremkach.


5 komentarzy:

  1. swietne wyszly, podejrzewam, ze takie zwykłe z karmelu tez by wyszły:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Super! Nie spotkałam takich:)
    Dziękuję za udział w moim candy, powodzenia życzę:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale super te foremki! Gdzie takie dostałaś? Bo i ja mam chęć na takie kwiatkowe lizaki czekoladowe :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Fantastyczne:)my mamy silikonowe foremki do lodów, ale taka na lizaki też by się przydała:)

    OdpowiedzUsuń