Sytuacja sprzed kilku dni
M: Jasiu jest piękne słoneczko, za godzinkę na spacer wychodzimy.
J: Dobrze mamusiu to ja zrobię listę zakupów
M: A po co na spacer do parku idziemy.
J: No ale to trzeba mieć listę z zakupami.
M: No dobrze to zrób tą listę
Jasio wziął długopis kartkę i zaczął rysowac kółeczka, kreseczki i na głos wymieniał swoje zakupy:
-kukurydza
-groszek
-banany
-pomidory
-fasolka (taka szparagowa, syn ją uwielbia)
-oliwki
-picie w butelce
-dwie książeczki
-klocki Lego
Po czym wziął kredki i namalował czerwone kółeczko i żółty prostokącik.
O mamo chcę takiego pomidora i takiego banana. Antosiowi też.
Niestety przez zagrożoną ciążę spacery odbywamy głównie w wekendy jak jest z nami tata, przy okazji robimy zakupy i małemu słowo spacer kojarzy się z zakupami (obowiązkowymi). Pogoda ostatnio dopisuje i staram się z nimi wyjść choć na pół godzinki. Mam nadzieję że szybko wróci synek do tego że spacery są dla przyjemności, zabawy na placu zabaw. Także wiosno przybywaj :)
PS Jestem pewna że gdybym go na zakupy wysłała to kupił by całkiem wartościowe produkty :D
No jaki bystry chłopczyk ;)
OdpowiedzUsuńMamusiu, będziesz mogła na niego liczyć !!
http://rodzice-plus-dziecko.blogspot.com/
Oj pomocny w domu to jest bardzo. :)
UsuńCzasem aż za bardzo :D
:) fajnie, ale lego musi być :) to ja nie wiem, czy byś Mamo ujechała z finansami ;) Ale mam nadzieję, że wiosna coraz częściej będzie zaglądać i zimy już nie wpuści, a Ty dasz sobie radę z wyjściem spacerowym codziennie i dla przyjemności :)
OdpowiedzUsuńNo cóż lego legiem, ale przeważnie zakupy robimy w Lidlu :) którego mamy pod blokiem więc Lego mają tam przeważnie przed bożym narodzeniem i dniem dziecka więc jakoś bym pociągnęła. Ostatnio przytaszczyliśmy z lidla kolejne puzzle :)
UsuńOj tak, lidl czasem wykańcza :) a i biedronka potrafi :) ale ja lubię takie "rzucone" promocje od czasu do czasu :) czekam nadal na inhalator z lidla, który mnie ominął :)
UsuńCo do listy na zakupy to polecam aplikację listonic. Doskonale się sprawdza i podczas ciąży i gdy zakupy musi nam zrobić ktoś inny :) http://matczynefanaberie.blogspot.com/2013/04/listonic.html
OdpowiedzUsuńsuper dzięki za polecenie naszej appki!
Usuńjako ciekawostkę mogę dodać, że od kilku ostatnich miesięcy ilość kobiet aktywnie korzystających z appki przekroczyła liczbę facetów ;) (w 2009 gdy zaczynaliśmy proporcje były 20/80). Jeszcze raz thx :)
Mój mąż jak dzwoni co kupic bo pusto w lodówce to mu mówię żeby sobie przeczytał któregoś z smsów z listą zakupów i kupił to co tam jest :)
UsuńMądry syn :)
OdpowiedzUsuńCzasem wydaje mi się że aż za bardzo jak na te swoje 3,5 roku
Usuń