Wczoraj rano mama wstała patrzy a tam Antoś ma 3 zęby więcej niż dzień wcześniej..... Złote dziecko, nie marudziło nie gorączkowało ani nie płakało z tego powodu. Mamy już całe 8 ząbków.
Kilka fotek z minionego tygodnia
Spacerki i sen na świeżym powietrzu
Gril :)
Kwitnące magnolie
Udekorowaliśmy babci lodówkę
Czarny ryż i kurczak z ananasem i papryką :) tu przepis klik
ale słodziaczki, normalnie boskie :)
OdpowiedzUsuńZakochałam się w Twoich chłopcach:) czarny ryż- nie znamy takiego:) magnolie.. jak będę mieć kiedyś dom to będą one rosły w ogrodzie:)
OdpowiedzUsuńAleż poszaleliście :-) Każdemu należy się chwila relaksu!Tylko potem ciężko wrócić do rzeczywistości...Pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńOj ciężko wrócić :)
UsuńZe zdjęć widzę, że majowy weekend raczej był udany, fajnie :-) Też czarnego ryżu jeszcze nie jadłam. A trzy nowe ząbki to dopiero odkrycie, my nadaj czekamy na pierwszy, a może też pojawi się kilka naraz :-)
OdpowiedzUsuń