czwartek, 3 października 2013

Co zrobisz z wygranym 1 000 000 zł


A to ci niespodzianka Matkablogująca nominowała mnie do super fajnej zabawy



Zasady zabawy:

- umieszczenie linku tego wpisu na końcu swojego postu.
- napisanie 10 rzeczy na które przeznaczysz 1mln zł.
- wstawienie obrazka załączonego w zabawie ;)
- wstawienie 5 blogów nominowanych do zabawy i oczywiście powiadomienie tej osoby.

Zaczynamy ;)







  1. Po pierwsze działka  obecnie nasz priorytet.
  2. Oczywiście postawiłabym tam nasz wymarzony domek. Oczywiście domek bym umeblowała. Kuchnia by była SUER TURBO wyposażona.
  3. Z wielką garderobą (jakby to T. czytał to by pomyślał zgłupiała.... lepiej z dużym garażem i magazynem na jego działalność).
  4. Nowy dostawczak małżowi by się przydał.
  5. Tydzień w SPA albo i dwa. 
  6. Wakacje na Kubie :D bardzo chcę tam pojechać. Póki co mogę pomarzyć
  7. Chciałabym założyć chłopakom konta na których bym coś odłożyła żeby mieli na start jak podrosną
  8. Starszemu zrobiłabym dermabrazję na buzi, żeby nie miał żadnego śladu po wypadku
  9. Szpital na Spornej w Łodzi dostałby trochę pieniążków od nas za to jak opiekowali się naszym synkiem, 
  10. Samochód.....małż myśli o wymianie Vectry na Insignię więc pewnie byśmy tak zrobili, choć ja chyba bym wolała jakieś większe autko




Nominowani:
http://itsallaboutmylittleworld.blogspot.com
http://alinadobrawa.blogspot.com
http://moravia-tehotenstvi.blogspot.com
http://jasiulowa.blogspot.com
http://babytesterki.blogspot.com



http://matkabloguje.blogspot.com/2013/10/co-zrobisz-z-wygranym-1-mln-zotych.html?showComment=1380818202141#c5977728547537842369

środa, 2 października 2013

Zimna jesień

Kolejne szczepienie za nami. Byliśmy tydzień temu w przychodni. Antoś waży już 11 kg. Chłopak ładnie przybiera na wadze i ma 80 cm wzrostu. Aż go sama musiałam mierzyć w domu bo według pań w przychodni ma 73 cm czyli tyle samo ile miał pół roku temu. Bidulki miarką się nie umieją posługiwać. Szczepienie zniósł dość dzielnie coć nie chciał dać się zbadać, jak małpka trzymał się kurczowo mamy. Na szczęście nie miał ani podwyższonej temperatury ani nie wystąpił obrzęk jak to czasem bywa.  Niestety teraz wychodzą nam na dole 4 i czały czas trzyma mnie za nogę albo chce być na ręcach. Przez co mam mało czasu na cokolwiek.

Antoś ma nowe zajęcie wszędzie już umie wejść. Na wszystkie łóżka w domu, na krzesełka itp muszę go pilnowac bo już raz spadł niby nie z wysoka ale upadł na klocek i miał siniaka na policzku

Pogoda coraz bardziej mnie dobija, polska złota jesień jest zimna i mokra. Jak tylko świeci to uciekamy na dwór. I łapiemy ostatnie promienie. Choć licze na to że jeszcze będzie choć trochę ciepła i słoneczka.
Siedzimy dużo w domu i czasem już brakuje pomysłów na zabawy. Jasio ostatnio znów powrócił do malowania kredkami. Potrafi kilka godzin malować w malowankach. Antoś bierze kredki i stara się Jasia naśladować. Bardzo fajnie to wygląda bo Janek jak miał 2 latka to zaczął dopiero malować. Klocki to standardowo budujemy co tylko się da. Od Remizy strażackiaj, stacje benzynową, zoo i wiele wiele innych

Matka w czwartek musiała się pozbyć jednego zęba.  Dwa dni chodziła jak struta ale o dziwo wyszła od dentysty zadowolona i to bardzo. Znalazła sobiefajną dentystkę co to rach ciach tego zęba i nie ma. I o dziwo niby prywatnie ale na NFZ. więc tylko 20zł za turbo znieczulenie zapłaciłam Niestety ale po drugiej ciąży i w trakcie mam cały czas problem z zębami nie wiedzieć czemu psują się w astronomicznym tępie i pękają....