czwartek, 28 lutego 2013

Ciemieniucha

Mały dostał paskudnej ciemieniuchy nie na główce ale na czole i brwiach
Skóra była sucha, szorstka i czerwona. Natłuszczałam alantanem kilka razy dziennie i jakby delikatnie pomagało ale dla mnie to było za mało.
Podczas zakupów natknęłam sie na Ziajkę kremowy olejek myjący do ciała zapobiega ciemieniusze.
Kosztował w dwu paku (z kremem do twarzy) jakieś 8 zł za opakowanie 300ml wiec niewiele.

Opis producenta

  Do mycia głowy, twarzy i ciała zapobiega ciemieniusze 

Opis producenta
Do mycia głowy, twarzy i ciała zapobiega ciemieniusze
Do stosowania po 1 miesiącu życia
 Kremowy olejek myjący przeznaczony do dermatologicznej kąpieli kojąco-natłuszczającej. Polecany do codziliwej skóry dziecka, przyczynia się do redukcji ciemieniuchy. 
Działanie
  • Delikatnie natłuszcza i łagodnie myje
  • Zapobiega przesuszaniu naskórka
  • Redukuje szorstkość, suchość i nadmierne łuszczenie
  • Przynosi ulgę podrażnionej skórze
  • Zapewnia efekt miękkiej i gładkiej skóry
  • Tworzy kremową aksamitną pianę
Substancje aktywne Naturalne oleje-słonecznikowy, bawełniany, makadamia, skwalan, wiataminy E i F, łagodne składniki myjące
Nie zawiera SLESu, MYDŁA i BARWNIKÓW

Mój sposób użycia przed kąpielą nasmarowałam synkowi ciemieniuchę cienką warstwą, podczas kąpieli umyłam czoło i główkę olejkiem. Ku mojemu zdziwieniu po kapieli skóra była idealnie gładka. Po tygodniu stosowania preparatu pożegnaliśmy się z ciemieniuchą na zawsze. Mam problem z suchymi łokciami i kolanami i sama zaczęłam stosować olejek do mycia co przyniosło ulge i mojej skórze. Dodam że uwielbiam ten delikatny zapach i myje małemu główke tylko w tym preparacie. Mały ma "delikatną atopkę" (tak mówi nasza pani pediatra) preparat mu nie szkodzi

Zalety:
delikatny zapach
pompka ułatwiająca aplikacje
kremowa konsystencja
wydajny (wystarczy jedna aplikacja by umyć główkę małego)
hypoalergiczny
niska cena

Wady
nie znalazłam

Półrocznica

Moja mała żabcia obchodzi dzisiaj swoją pół rocznice narodzin :)

Mamie się tak na wspomnienia zebrało.

Starsza żabcia urodziła się w czerwcu 2010r. Wody odeszły cała doba w bólach trzy godziny parcia bo mały jak się okazało ciut za duży ale położna i lekarka pomogły i mama urodziła  pierworodnego 4100 35 obwód główki długi na całe 60 cm  8/10 w skali Apgar bidulek sie troszke zmęczył... ale jak to mówi Bob budowniczy daliśmy rade.
Dwa lata dwa miesiące i dwa tygodnie później żabcia budzi mame mamo chce mi się pić... mama drepta do kuchni po wode dla smyka (tak tak mój mały uwielbia wodę) w kuchnie się okazało że mamie właśnie odeszły wody niby ciut za wcześnie 37 tc ale i tak długo nam udało się małego w brzuchu zatrzymać mama od 15 tc regularnie bywała w szpitalu z powodu zagrożonej ciąży w 33 tc dostaliśmy sterydy żeby mały mógł samodzielnie oddychać. Jedziemy do szpitala jest 4 rano a tam na porodówce ruch jak w ulu... O 6 dzwonie do małża żeby się zbierał bo w szpitalu jestem a bardzo chciał byc przy porodzie.
U nas nie ma bóli, ktg płaskie.... po godzinie bóle się zaczynają po 7 jesteśmy już na fotelu :) na obchodzie pan  doktor stwierdza 5 cm rozwarcia połowa za nami.... bóle nie do wytrzymania (a jednak przetrzymałam i to 2 raz) po 20 minutach czuje parcie..... niemożliwe dopiero było 5 cm ktg nadal płaskie a położna stwierdza 9 cm... i mówi że jak posłucham to za 5 minut bedzie po wszystkim..... po namyśle prosze o chwilę  na zastanowienie się i nadchodzi znowu skurcz i szybko oznajmiam że jednak bede rodzić teraz :) co chyba dla wszystkich było oczywiste :) no i po 5 minutach Antoni był już na moim brzuchu 3700/60cm/37cm główka


Podczas porodu słyszłam jak mó telefon oznajmia mi że bateria się rozładowała. Więc nikt nie wiedział że urodziłam. Jestem już na sali poporodowej i czekam na maluszka szłysze na korytarzu głos męża
-Przpraszam szukam żony 
-A jak się nazywa?
-No tak i tak
-Żona to nie wiem czy jest już tu czy na sali poporodowej ale dziecko mogę pokazać
-Dziecko?????? Nie nie prosze pani moja zona jeszcze nie urodziła... Mam byc przy porodzie...
I wtedy zabrałam głos ze ja to już właściwie urodziłam i czekam jak ktoś nas odwiedzi :)

Małe kokoniki

 Jan
Antoni

wtorek, 26 lutego 2013

Półroczniak

Trochę z innej paki

Antoś urodził się 30 sierpnia i 30 lutego kończy 6 miesięcy. Kończy albo i nie skończy :) bo gdzie się podziała nasza mała rocznica... nasz półmetek pierwszego roczku  :)

Mama postanawia że wykonamy skok w czasie i z 5 miesięcznego bobaska będe mieć od razu 7 miesięcznego z końcem marca... Ale mały na cycu i 6 miesiac to nowe mniam mniam i tu mama wpada na genialny pomysł że skoro starszy braciszek po 4 miesiacu pałaszował warzywka i owoce to my sobie zaczniemy jak mamy 5 m-cy i 3 tygodnie  a co tam :)

Także ja już mniam mniam

Marchewa pycha :)

A jak pojem to parskam resztkami na mamusie :D

Pozdrawiamy zaczynających przygody z nowym jedzonkiem


poniedziałek, 25 lutego 2013

interaktywny misiek Chatimals

Chtimals interaktywny misiek którego Jan (starszy syn) dostał pod choinke od cioci Justyny.

Co to takiego:
Jest to pluszowa zabawka zasilana bateriami który po włączeniu guziczka na łapce nagrywa przez 30 sekund to co do niego mówimy a później powtarza zmienionym głosem.  Oczywiście w każdej chwili można go wyłączyć ponownie naciskając guziczek na jego łapce, lampka LED informuje nas o włączonym misiu.


Pod spodem umieszczony jest przęłacznik on/off który umożliwia nam wyłączenie przycisku na łapce. obok znajduje się klapa która po odkreceniu śruby umożliwia nam wymianę baterii.


  My mamy akurat misia ale są dostępne też pluszowe chomiki, papużki i inne.

Jak się okazało super zabawa dla tych małych jak i dla tych dużych :)  każdy chciał posłuchać jak bedzie brzmiał jego głos odtwarzany przez misia. Syn zachwycony, reszta domowników chętnie włączyła sie do zabawy. Chatimals jest mięciutki i milutki, synek lubi sie di niego tulić przed spaniem.

Uważam że misiek jest genialnym pomysłem na prezent. Synek ma dwa i pół roku ale myślę że sześciolatek bedzie równie zachwycony. Niestety synek nie chciał dać sobie zrobić zdjęcia z zabawy misiem wiec umieszczam same zdjęcia misiaczka.

Cena około 60 zł

CutisHelp mimi podbił nasze serce

Około miesiąca po narodzinach naszej młodszej pociechy okazało się ze cierpi na AZS i wykazuje nietolerancję na białko mleka krowiego. Jak wiadomo skóra takiego malucha wymaga natłuszczania. Zanim znaleźliśmy ten właściwy pasujący dla nas przetestowaliśmy kilka innych. I  w tym poście chciałam opisać naszą drogę w kupowaniu kolejnych natłuszczających specyfików.

 Na pierwszy ogień poszedł EMOLIENT LINUM od Dermedic baby.


 
Producent pisze o produkcie:
Regeneruje i zmiękcza skórę – Olej lniany, bogaty w NNKT /Nienasycone kwasy tłuszczowe Omega 3, Omega 6 i Omega 9/ skutecznie pielęgnuje skórę skłonną do spękań i zapaleń.  Składniki aktywne: Olej z lnu z zawartymi w nim NNKT Omega 3, Omega 6, Omega 9,Witamina E.  Eliminuje uczucie dyskomfortu napiętej skóry poprawiając jej elastyczność, działa przeciw świądowo. Usuwa spękania przyspiesza regenerację uszkodzonej tkanki. 
Można stosować po ukończeniu przez niemowlę pierwszego miesiąca.
Zapach bardzo mi sie spodobał, olejek nie zostawiał tłustego filmu na wanience. Balsam posiada wygodną pompkę ułatwiającą aplikację. Jednak jak dla mnie ma zbyt wodnistą konsystencje która dość długo się wchłania co dla mam jest dośc ważne aby maluch po kąpieli nie zmarzł kiedy czekamy na wchłonięcie się balsamu. Olejek dość szybko się skończył a ja nie zauważyłam poprawy skóra na plecach małego w dalszym ciągu wyglądała fatalnie jakby dostał łupieżu. Nie widziałam sensu kupowania ponownie olejku. Z balsamem męczymy się po dzień dzisiejszy.
Cena olejku to około 35zł za 400ml
Cena balsamu około 25zł za 215ml
 Po lekturze internetowej o AZS i poradach innych mam postanowiłam spróbować Ziajki natłuszczającej. Bardzo przystępna cena 12zł za 200ml. Skóra Antosia była bardziej nawilżona niż po EMOLIENT LINUM opakowanie starczyła nam zaledwie na kilka kąpieli. Natomiast skóra starszego syna bardzo dobrze przyswoiła sobie kąpiele ziajkowe. Stała się mięciutka i bardziej gładka co zauważyłam po pierwszej kąpieli. Starszy dokończył opakowanie a my za porada naszej pani pediatry spróbowaliśmy Atoperal baby, która dała nam kilka saszetek. Uważam że nie można zbyt wiele powiedzieć o produkcie którego używało sie przez kilka dni, poprawy żadnej nie zauważyłam więc nie inwestowałam w pełnowymiarowy produkt. Nasza pani pediatra powiedziała że jak nie pomoże to poleca nam nowość na rynku CutisHelp mimi na bazie oleju z Konopi Siewnych.  i to był nasz strzał w 10.

Po zaledwie dwóch dniach stosowania skóra synka stała się dużo gładsza, po tygodniu skóra na jego plecach była już całkiem gładka. A synek stał się spokojniejszy i przestał płakać w kąpieli.  Co świadczy o zmniejszeniu świądu suchej uprzednio skóry. 
Co mnie zaskoczyło spodziewałam się zupełnie innej konsystencji emulsji do mycia ciała i włosów. Używając kilku emolientów myślałam że konsystencja będzie rzadka i płynna a tu miłe zaskoczenie konsystencja w formie żelu który można wygodnie aplikować i rozmasowywać na skórze jedyny minus to brak pompki :) 
Informacje o produkcie zaczerpnietę z Funpage na Facebooku 
Aktywne Emolienty CutisHelp mimi stanowią bezcenne wsparcie w pielęgnacji skóry dotkniętej schorzeniami przebiegającymi z suchością i/lub świądem  oraz są niezastąpionym elementem codziennej pielęgnacji delikatnej i wrażliwej skóry każdego dziecka.zawartość kwasów tłuszczowych w oleju konopnym użytym do produkcji Aktywnych Emolientów CutisHelop i CutisHelp mimi ;)


-NAJWYŻSZA ZAWARTOŚĆ Niezbędnych Nienasyconych Kwasów Tłuszczowych (NNKT) będących podstawowym budulcem błon komórkowych oraz cementu międzykomórkowego.

-IDEALNIE ZRÓWNOWAŻONE PROPORCJE NNKT szeregu n-6 do n-3 wynoszące odpowiednio 3:1; zapewniające synergię, efektywność i bezpieczeństwo działania.

-RÓWNOWAGA między nasyconymi i nienasyconymi kwasami tłuszczowymi wynosząca 1:1.

-NAJBARDZIEJ WSKAZANA, naturalna konfiguracja-cis kwasów tłuszczowych.

-JEDYNY olej pochodzenia roślinnego zawierający CBD- kannabidiol, substancje o silnych właściwościach przeciwzapalnych (inhibitor cyklooksygenazy).

-BEZPIECZNY i EFEKTYWNY UKŁAD KONSERWUJĄCY: Dermosoft® LP.

Olej konopny użyty do procesu produkcji Aktywnych Emolientów CutisHelp jest wolny od związków halucynogennych THC.

Zużyliśmy już dwa balsamy i jedną emulsję. Chcę kupić małemu jeszcze krem do twarzy 
Cena produktu 
Emulsja do kąpieli  200ml  około 40zł
Balsam do ciała   200ml około 40zł

Gorąco polecam spróbować :) mamom których maluszki mają skórne problemy, CutisHelp mimi pozostanie w naszej łazience i bedzie towarzyszył moim maluchom.
 Cena jest dosyć spora ale są promocje w aptekach internetowych doz.pl o czym można się dowiedzieć śledząc ich Funpage na Facebooku. 

czwartek, 21 lutego 2013

LEGO DUPLO i Streetcom

Jakiś czas temu dostaliśmy paczuszkę od Streetcom która zawierała klocki LEGO DUPLO kreatywny pojazd dla maluszka.
Paczuszka zawierała wspomniane klocki oraz ulotki do rozdania i jedną ulotkę dla mnie jako ambasadorki streetcom


W paczuszce jest 14 klocków i 15 większy z kółkami oraz ulotka w której jest zaprezentowane kilka pomysłów na układanie klocków. No własnie większość powie 15 sztuk za cenę około 70zł to dość mało. Napewno powiedzą to ci którzy nie mili LEGO DUPLO, niby synek miał już wcześniej klocki pobawił sie 15 minut i szedł dalej. I tu pierwsze zaskoczenie kolo 17 był kurier z paczką patrze godzina 20 a on nadal maltretuje te klocki i wcale sie nie znudziły małemu.. Mało tego musiał zabrać je do łóżeczka spać. W czym tkwi fenomen....  I to własnie próbowałam rozgryźć ze znajomymi mamami którym jako ambasadorka prezentowałam właśnie ten produkt.
Każdy kto weźmie klocki do ręki od razu zwróci uwagę że są inaczej wykonane. Dużo lepsze wykonanie, krawędzie delikatnie zaokrąglone no i bajeczna kolorystyka. Bardzo łatwo je ze sobą połączyć jak i równie łatwo rozłączyć. 
Co możemy wyczarować za pomocą tych klocków i tu wyobraźnia mojego synka nie zna granic:
konik
rybka
pojazd 
koparka
żyrafa
piesek
słoń
robot
coś z czego jestem dumna to Synek zrobił mi pierwszą laurkę własnie klockami LEGO DUPLO
Mama Coś ci napisałem Kocham cibie mamusiu (pisownia oryginalna)




Coty i Koliberek

Zapach dzieciństwa, zapach którego używała moja mama jak byłam małą dziewczynką. Zrobił na mnie ogromne wrażenie przez lata na myśl o ulubionym zapach powracał własnie ten.... niestety pamiętałam że w nazwie ma coś z wanilią i na opakowaniu jest koliber.... Pytałam a jakże w wielu perfumeriach i nic..... proponowali waniliowe ale to nie było to i wreszcie jakiś czas temu natknęłam się na allegro całkiem przez przypadek na VANILLA FIELDS od Coty i ku mojej radości na opakowaniu widniał właśnie koliber.... Od razu nabyłam flakonik i nie mogłam się doczekać.....



Producent określił Vanilla Fields jako orientalną wanilię, w nucie głowy zawierającą bergamotkę, kokos i brzoskwinię, przechodzące w nucie serca jaśmin, geranium i konwalię, które przeradzają się w cedr, paczulę, drzewo sandałowe, ambrę, piżmo, bób tonka i... oczywiście wanilię.

Perfumy są pełne, kobiece, z wytrawną nutką. Jedyne w swoim rodzaju połączenie, którego szukamy w innych perfumach, ale ciągle to nie to... Jednak te perfumy to coś więcej niż doskonale połączone nuty zapachowe – dla wielu to zapach przywodzący wspomnienia. Jeśli ktoś lubi wanilię to po użyciu tych perfum powinien ją pokochać. Wiele z nas pamięta ten zapach na początku lat 90 zrobił wielką furorę, niestety jest on obecnie dostępny tylko i wyłącznie w stanach i Kanadzie. O dzięki ci Allegro :)  niby tak niewiele a jednak.


A wy pamiętacie ten zapach???? Może go nadal używacie






konkursy :D to co tygryski lubią najbardziej

Bierzemy udział w kilku konkursach blogowych gorąco polecam czytać i również zachęcam do udziału

Pierwszy z nich to Jem sam z MAM którego organizatorem jest blogerka i testerka Mama Testuje razem z MAM który jest sponsorem nagród.



Nasze zdjęcie





Kolejny konkurs coś dla mnie :)


Kultowy Guerlain Météorites Poudre de Perles - w kolorze Teint Rose.

Konkurs odbywa się na blogu http://vnesia.blogspot.com

Krótko o mnie

Mam 27 lat jestem mamą dwóch chłopców dwu i pół letniego i półrocznego. Siedzimy w domku wymyślamy zabawy pieczemy gotujemy i czekamy jak tata wraca z pracy. Bedziemy wspólnie dzielili się naszymi opiniami troskami i radościami. Jest wiele blogów dla mam ale nie spotkałam się z takim który porównuje produkty. Metodą prób i błedów dochodzimy do tego co dla naszych małych najlepsze i właśnie tym chciałabym się z wami podzielić. Co prawda 6 miesięczne dziecko wiele nie powie starszy już potrafi. Jestem członkiem STREETCOM. Pozdrawiamy inne mamy i wszystkich którzy poświęcom nam minutke lub dwie :)

Początek

O wszystkim i o niczym...

Od jakiegoś czasu czytuję różne blogi.... przeważnie te o włosach, dzieciach, kosmetykach i tym co interesuje każdą kobietę i matkę czyli generalnie prawie o wszystkim.

Postanowiłam sama podzielić sie swoimi opiniami, nie zawsze zgadzam się z tymi ktore przeczytałam, bądź czegoś mi brakowało.Czasem po prostu mam potrzebę powiedzenia o tym co mnie dręczy.

 Mam nadzieję że będzie się podobać, zapraszam do czytania i komentowania.
Pozdrawiam
B.