czwartek, 5 września 2013

Wrażliwi na krzywdę innych

Nie potrafię i jeszcze raz nie potrafię.
Odkąd mam swoje dzieci tym bardziej jestem wrażliwa na tym punkcie i nie potrafię patrzeć w tv na krzywdę innych dzici, tak samo jest mi bardzo ciężko przeczytać artykuł gdzie chodzi o krzywdzone dzieci. Od razu płaczę i boli mnie serducho i po prostu nie jestem w stanie przebrnąć przez artykuł. Dziś przeczytałam o chłopcu któremu ciotka wyłupała oczy. Jakim trzeba być potworem żeby zrobić coś takiego dziecku..... Małemu 6 letniemu chłopcu. Nawet jeśli są jakieś waśnie między rodzicami to dlaczego dziecko doznało krzywdy. Podobnie nie potrafię sobie wyobrazić jak matka może zakopać lub pozbyć się  noworodka.... Choć po pierwszym porodzie miałam depresję to jednak kochałam swoje maleństwo i nie pozwoliłabym nikomu go skrzywdzić. Broniłabym jak lwica młodych. Co skłąnia ludzi to takich czynów, nie jestem w stanie powiedzieć a i najlepszy psycholog nie był by w stanie powiedzieć, pewnie każdy przypadek jest inny od drugiego. Ostatnio zapadł wyrok w sprawie dzieciobójczyni małej Madzi. Choć dostała wyrok 25 lat i tak jest to za mało za to co zrobiła i jaką intrygę uknuła.
Kochajmy swoje dzieciaczki i nie dajmy ich skrzywdzić.

6 komentarzy:

  1. Nie słyszałam o tej historii z chłopcem.. Mam nadzieję, że Katarzyną W. zajmą się w więzieniu inne kobiety.
    Dzieci nie są niczemu winne :(

    OdpowiedzUsuń
  2. Zgadzam się z Tobą.
    Niestety świata nie zmienimy...

    Pozdrawiam cieplutko :*

    OdpowiedzUsuń
  3. Też tego nie potrafię zrozumieć :-( Najgorsze, że te dzieci nie są niczemu winne :-(

    OdpowiedzUsuń
  4. Oglądałam dzisiejsze "Rozmowy w toku", temat: rodzice, którzy biją i karają swoje dzieci... PORAŻKA!!!
    Jeszcze się tym chwalą w TV...

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja do tej pory co jakiś czas myślę o 4-letnim chłopcu, który przez rodziców został głodzony i pobity na wyspach (chyba Anglia). Aż mam ciarki.

    OdpowiedzUsuń