czwartek, 25 września 2014

Bo pieluchowanie wielorazowymi jest chorobą.

Tak! Tak i jeszcze raz tak.
Wielorazowe pieluchy uzależniają. Nie wiem jak to działą ale jedna osoba zaraża się od drugiej i mało tego podaje dalej. Mnie w suemie namówiła swoimi postami Weronika znana jako Budująca Mama.  A ja już przekazałam tę chorobę dalej. Kilka osób którym opowiadałam ma ochotę na wielorazowe pieluszki. Jedna ma małe dziecko i już kupiła druga spodziewa się kolejnej pociechy i też chce używać pieluch wielorazowych.
Jednak osoby te są zielone tak jak ja kiedyś byłam dlatego na ich prośbę postanowiłam laikowi (sama jeszcze takim jestem ale co nieco kumam już) przybliżyć co i jak wygląda na zasadzie prostych zdjęć z opisami. Bo wiecie nie taki wilk straszny jak się wydaje i nie taka zła ta tetra :) a i roboty przy tym nie ma jakoś więcej. Mam nadzieję że mi się uda stwożyć te posty bo ostatnio jakoś nie bardzo mam czas. Zresztą nawet jak mam wolne to po prostu wolę sobie poleżeć lub na telefonie przeglądam fb i blogi tych którzy posty wrzucaja na fan page. Więc jeśli kogoś ostatnio zaniedbałam przepraszam. Postaram się nadrobić.

Pozdrawiam.

8 komentarzy:

  1. Coraz więcej mam decyduje się na wielorazowe pieluszki . Jednak to nie dla mnie . Za wygodna jestem :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ho, ja od 3 miesięcy się zbieram za napisanie posta o wielorazówkach :D
    Potwierdzam, są super, nie zamienię na żadne inne!

    OdpowiedzUsuń
  3. Oj ja się zbieram za te pieluchowanie już od ciąży... ileż postów o tym napisałam...ale jakoś się zebrać nie mogę... na razie Alicja jest malutka i kupka po każdym jedzeniu więc trochę mnie to zniechęca,a el obiecuję sobie że w końcu zacznę!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cóż, u nas już prawie 5 miesięcy, a kupka w 8/10 przypadków ;) Tak można czekać i czekać. Ja zaczęłam gdzieś po tygodniu, najpierw mieszanie, bo nóżki były tak chude, że bokiem wszystko wyłaziło. Ale po 2 miesiacach zapomniałam o jednorazówkach.
      Nie ma się co bać tych kup. Kup (nomen omen) za to jednorazowe papierki na grubsze sprawy.

      Usuń
  4. Ja czekam z niecierpilwoscia na porzadnego posta bo chcialabym i ja mojego jeszcze nowlrdoka przerzucic na wielorazowki. Ale sie jakos... bojam tematu.. ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. ja tam nic nie wiem na temat wielorazówek...

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja również chciałabym się dowiedzieć czegoś więcej na temat wielorazówek. Na ten moment nie jestem do tego bardzo przekonana, ale jeśli zobaczę jak to działa i ile z tym pracy to być może skorzystam ;)

    OdpowiedzUsuń