wtorek, 9 kwietnia 2013

Śmieszki dwa czyli poprawiacze humoru

Co śmieszki wczoraj zrobiły :) Mama trochę wiosennych porządków zrobiła, w trakcie zadzwoniła dzwonek do drzwi a tam pani z WWF trzeci raz w tym miesiącu o rysiach przyszła opowiadać. Mama śmiech słyszy młodszego starszy piszczy (z radości oczywiście) Dzieci dopadły zasłonki :) starszy założyła na głowę i skakał mały się śmiał. Powiem wam że mały strasznie lubi brata. Niby ma dopiero 7 miesięcy ale non stop się do niego śmieje no i uwielbia wygłupy brata. Często widzę jak Jan siada koło Antoniego i go głaszcze całuje i przytula. Ahh te moje słodziaki

Ulubiona żyrafka fisher price część naszej maty




A tu w kąpieli. Piane jemy :)




9 komentarzy:

  1. cudne mają uśmiechy!! pozdr i zapraszam na nowy post

    OdpowiedzUsuń
  2. Super Chłopaki śmieszki, ale pewnie też i brojarze.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak ,nawet bardzo. Starszy nie usiedzi w miejscu i jak go stracę na chwilę z oczu i go nie słychać to znaczy że właśnie psoci. :)

      Usuń
  3. Kochane rozrabiaki...:)


    A to odp na Twoje pytanie...:) POLECAM

    http://otulona-zapachem.blogspot.com/2013/04/preparat-do-czyszczenia-szyb.html

    OdpowiedzUsuń
  4. Witam, nominowałam Cię do LIEBSTER AWARD – zapraszam do mnie po szczegóły: http://mamablogujepl.blogspot.com/ Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń