Po wpływem impulsu dziś wróciliśmy do babci inna trasą niż zwykle i zawitaliśmy do PTAK Outlet... Mama się napaliła na tanie i wielkie zakupy.... Niestety to co z zamiaru miało być super extra wyprzedażowym miejscem takie nie jest. Coś można taniej kupić ale nie warto jechać tam specjalnie. Jak dla mnie wielka porażka.
Kiedyś mama jak nie była mama :) sobotnie wieczory kino impreza lub spotkanie z przyjaciółmi w knajpie. Jak zobaczyłam obrazek poniżej to wszystko się przypomniało.
Teraz mam kochającą rodzinkę i za nic w świecie nie zamieniła bym moich łobuziaków na tamte czasy :) Kocham moje smyki. Te dwa małe i tego dużego też. Siedzimy i budujemy budowle.... Tata buduje mama po necie buszuje :D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz